Wilk
Pomilczmy o miłości.
By jej nie wywołać.
Przecież wiesz, że słowa ja bezczeszczą.
Zakradnijmy się do niej na paluszkach.
Bezszelestnie by nie spłoszyć.
I gdy myślimy, że już jest nasza,
Okazuje, się że to ona jest łowcą, nie my.
Znów nas zaskoczyła, jak wilk z lasu, o
którym była mowa.
Wszystko to by nadać sens pierwszemu dniu
reszty naszego życia
dla pewnej blondynki;)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.