Wiosenne rozważania...
Już wiosna za oknem... i ciepłe nastały
chwile...
Gdy dziś Cię spotkałem... uśmiechałaś się
mile...
Znów w środku wszystko się przewraca...
Znów te dziwne uczucie powraca...
Przy Tobie czas to bystrej wody
strumień....
Płynie szybko ... zatrzymać się nie
umie...
I co ja poradzę ze zawróciłaś mi w
głowie...
Wiem.... tym samym odwdzięczę się i
Tobie...
Choć...nie posiadam tego, co u Ciebie mnie
oszałamia...
Nie jestem Tobą...Nie mam daru
przyciągania...
Lecz... kiedyś znajdę na to dogodne
rozwiązanie...
Będziesz moja... i na przeszkodzie nic mi
nie stanie....
Jej piękne, czarne oczy...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.