wiosna
Przychodzi w okamgnieniu
ubrana w staro-modną sukienkę
w kolorach z obrazów Gauguina
kołysze liśćmi które biorę za mowę
do warg przykładam - upodabniam się do
niej
zobacz -,daję początek korzeniom
kwitnąc w pokusie jej switów
Komentarze (20)
Na jej powitanie włożę granatową sukienkę w białe
grochy, która nie wychodzi z mody :)))
wiosna w sercu pozdrawiam
a jak ja czekam na wiosnę , pozdrawiam
I mnie się podoba :)
"staro-modną" można zapisać bez myślnika, łącznie
(http://sjp.pwn.pl/szukaj/staromodn%C4%85.html)
Pozdrawiam
Ach, jak ja na wiosnę czekam:-)
Pozdrawiam:-)
Pięknie o wiośnie i o Mirabelli :) Pozdrawiam
podoba mi się:)
Można pięknie napisać
w wersach podając fakty.
Wizja jest całkiem miła,
puenta zbiera prawdy.
Piękne, oryginalne ujęcie
wiosny w miniaturce.
Miłego wieczoru życzę;)
ciekawy opis przyrody,
milutkiego wieczorku :)
okamgnieniu//dlaczego razem?
No cóż. Takie wiersze mogą
pisać tylko osoby mające
w sobie wewnętrzne piękno.
Myślę sobie jednak, że
i zewnętrznie jesteś piękną
dziewczyną:}
Podoba mi się.
Piękna ta Twoja wiosna.
Pięknie - Twoja wiosna jest cudownie liryczna.