Witaj Święty Mikołaju!
Arkadiusz Łakomiak
Ciągną sanie renifery,
biegną żwawo ile tchu.
W nich Mikołaj stary siedzi,
co prezentów wiezie wór.
Długą brodę ma i siwą,
a pod nosem biały wąs.
Jedzie do nas nocą zimną,
ciesząc się i nucąc w głos.
- Wiozę dzieciom już podarki,
na choinkach bombki lśnią;
Misie, lale i zegarki,
w ten radosny zwyczaj świąt.
Czasem komin jest za ciasny,
święty te problemy zna,
więc znajduje drogą własną,
zaglądając gdzie się da.
Ktoś (podobno) gdzieś go widział,
w saniach, które szybko mkną.
Czy odwiedzi wszystkich dzisiaj?
Dzieci niecierpliwie drżą.
Pierwszy płatek z nieba leci,
na fotelu kocur śpi
i rodzinka jest w komplecie,
będą to cudowne dni.
Komentarze (51)
Ostatnią czytam sobie - będą to cudowne dni! Jak
zwykle super! Pozdrawiam 'D
ciepły radosny tak jak te święta zbliżające się
....powodzenia w konkursie :-)))))))
Dziękuję Wam serdecznie.
Juz swiatecznie u Ciebie, powodzenia w konkursie:)
ł się przykleilo do sań , które mkną:))
piekny i radosny jest Twoj wiersz PanieMis:)
Pozdrawiam i powodzenia zycze:)
świetne powodzenia ja też coś napisze chyba pozdrawiam