Wizja świata z gatunku tych...
Ciche pragnienia ludzi
Zakorkowane we wnykach czasu
Wejrzałem w sen
- Było cicho i mglisto od złudzeń
Brązowa ziemia popękana i martwa...
Czerwone słońce piecze...
Armie bladych głów
Uśmiechających się panicznie
Zatkniętych na palach
I turlających się ze wzgórza
Jedyne co naprawdę należy do mnie
- To moje lęki,
Ponura codzienność
I jej zwyczajna posępność
Nie odnajdę się w niej...
autor
first to fight
Dodano: 2006-12-26 15:09:03
Ten wiersz przeczytano 638 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.