Wizyta u Boga....
Dla....
Byłam dziś z wizytą u Boga ... poszłam spytać co u niego czy nie potrzebuje kogoś do pracy .... on zrobił mi herbatkę , poczęstował ciastkiem i .... zaczął coś opowiadać , a to o swoich nowych lokatorach , a to że ostatnio spotkał jakieś dziecko i .... przerwałam mu w pewnym momencie i spytałam o siebie co zamierza ze mną zrobić .... on wiedział że nie przyszłam bez powodu .... i miał racje przyszłam bo chciałam go o coś poprosić .... aby pomógł mi dał jakiś znak .... chociaż jedno mrugnięcie okiem że się zgadza .... ale on nic zupełnie nic ... .proszę wejz mnie za rękę abym się nie bała z tobą iść .... i zabierz mnie ... bo bardzo boli .... to już za długo trwa przecież ty wiesz jak bardzo boli .... proszę zabierz mnie ......
kiedy będę odchodzić pomacham Ci na dowiedzenia...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.