wizytacja
żona w podróży ja u fryzjera
nowa koszula i świat się zmienia
dzisiaj Renatka jutro Andrea
otwieram drzwi... jasna cholera
żona w podróży ja u fryzjera
nowa koszula i świat się zmienia
dzisiaj Renatka jutro Andrea
otwieram drzwi... jasna cholera
Komentarze (63)
Ciekawa ironia
Fatamorgsna7
W punkt, bo kazdy przychodzi z wizyta a tesciowa z
wizytacja:)))))
Myślałam, że żona podstępnie wróciła, ale to chyba
faktycznie teściowa ;)
Sama jestem podwójną teściową, ciekawe czy też na mnie
tak reagują zięciowie :))
Pozdrawiam Tomaszu.
Anna
Tesciowa to jedyny skarb ktorego nie chce sie trzymac
w domu:))))
Kropla47
No to na zdrowie:)
Najka
A dziekuje bardzo:)
Ja nie otwieram ;)) Stale jestem w podróży ;))
:-))) tak mamusię witasz? A fe... Tomaszu ;-))))
niezłe
Pozdrawiam serdecznie
alicja koperek
Milo ze moglem rozbawić:)
Stella-Jagoda
To prawda, wesolo nie jest:))
Super...albo żona już wróciła, albo to teściowa:)
Pozdrawiam z uśmiechem :)
za drzwiami tłum ludzi, się przepychają.
Jak spytałem kto ma butelkę...
wszyscy tylko gardła mają.
Pozdrawiam serdecznie
super...
I czar prysł, te cholerne teściowe mają 7 zmysł...
Kolejna świetna satyra, pozdrawiam Tom.ashu
Rozbudzasz wyobraźnię i
skłaniasz do przemyśleń.
Pozdrawiam.
Marek