Władca aniołów
Nie potrzebujesz szerzenia sił dla
miłości
porannie wstają wieczory i wiem jak śnić
oddziela się myśl od myśli na szachownicy
same anioły stwórcy
służę uczę dwie drogi jest jeden co
płaci
blisko gdy wszechmocny w każdym
szczególe
wybieram ile więcej cudem dziwnym
przychodzą lubiący me dążenia decyduje
w życzliwości za dużej iść do cieni
cisza zamiast przerażenia wokół bez bólu
i radości do granic cieszy
bywało że ludzie to strach i nuda
znów człowiekiem jej brak
bez damy serca kuszącej
kiedy uczucie jakby ona przymnie
operacja wnętrza gotowość
jak mądry to spełni
za murami i kolcami ona nie zgadnie
w jej ranach wieczne niebiańskie
stoję obok za daleko od siebie
wrócę i jej nie będzie
nie znając siebie a mając wpisane wciąż
od nowa budujemy z mniejszymi siłami
wzbierając kwiaty oszczędzając szczęście
w ramionach będzie najpiękniejsza jak
czary
zakurzone emocje zrywania owoców
splatające się niewidocznie
drzewa przeznaczeń
wolne bryły poza wszystkim chwile
w kolorach raju mieszają
Komentarze (40)
ładny wiersz...
pozdrawiam serdecznie :)
Nad Twoim wierszem trzeba zatrzymac się na bardzo
długo a czasem wrócić kolejny raz by ponownie
przeczytać ale mnie to nie zraża Tym razem muszę
wrócic do Ciebie jutro rano
Pozdrawiam bardzo serdecznie :) i +
Ciekawy przekaz wiersza Pozdrawiam serdecznie .
Kazdy wers zatrzymuje na dłużej...Ładnie.
Pozdrawiam Damahiel
Popieram Demonkę-Damahielu od czasu do czasu mógłbyś
troszeczkę rozjaśnić.Ciężkie są trochę te twoje
wiersze i całości nieraz się nie rozumie.Pozdrawiam
serdecznie
Piszesz bardzo zawile, jestem pewna że piszesz sobą i
wyrażasz swoje postrzeganie wszechświata, lecz ja nie
umiem przebić się przez ścianę słów, chyba jednak
muszę się jeszcze dużo nauczyć i sporo zrozumieć abym
była w stanie odkryć chociaż rąbek tego o czym mówią
Twoje wiersze. Myślę, że mógłbyś czasami ułatwić
pojmowanie takim jak ja. Serdeczności.
Pozdrawiam Damahiel - ładnie napisany wiersz -
dziękuję
Bardzo fajnie! Pozdrawiam!
w zagmatwanych myślach rodzą się zakurzone
emocje...pozdrawiam :)
"zakurzone emocje zrywania owoców
splatające się niewidocznie
drzewa przeznaczeń" - cytat ten bardzo do mnie
przemawia,pozdrawiam tęczowo :)
Ładnie:))pozdrawiam serdecznie:))dziękuję za komentarz
u mnie
"cisza zamiast przerażenia wokół bez bólu i radości do
granic cieszy",
wyizolowany od rzeczywistości
nie grzeszy
w próżni wyczuwa smak raju
głębią swojego jestestwa obserwuje
jak bliźni że żyją udają...
Przepraszam, że do tak mądrego
wiersza swoje spostrzeżenie
wtrąciłem.
Pozdrawiam serdecznie
Władca aniołów jest nam rzekomo znany...to nasz
Stwórca...tylko jak to się ma do treści wiersza...może
ten raj, a może anioły to wszelkie bryły bez formy
będące obok nad...wiele możliwości, jak dla
mnie...filozofia to nie moje progi.pozdrawiam
serdecznie
nie mogę dojrzeć sedna, ale ja tak już mam..
Jesten za:)))