Własny dom...
Wniosę walizki po brzegi
wypchane miłością,
wpuszczę szczęście
plączące się pod nogami,
z szyi zdejmę klucz do marzeń
i z księżycem na tarasie
będę plotkować wieczorami...
Wniosę walizki po brzegi
wypchane miłością,
wpuszczę szczęście
plączące się pod nogami,
z szyi zdejmę klucz do marzeń
i z księżycem na tarasie
będę plotkować wieczorami...
Komentarze (24)
Fajny, szczególnie to plotkowanie z księżycem.
Pozdrawiam :)
Bardzo dziękuję Arabello, Andreasie,Grażynko i Oskarze
za czytanie i wpisy:) Pozdrawiam:)
Bardzo pogodny i optymistyczny wiersz. Pozdrawiam
serdecznie.:)
Ciepły ten Twój dom, sercem malowany. Wiersz zawiera
ładne frazy.
Pozdrawiam cieplutko.
To mi się podoba,bardzo.Pozdrawiam.
jaki ciepły wiersz , pozdrawiam serdecznie
Dziękuję wszystkim za komentarze kochani:)Pozdrawiam
cieplutko:)
Radość aż bije z Twojego wiersza i szczęście.
Ładnie:-)
Dorób i dla mnie taki klucz, proszę ;)
Ładny, obrazowy wiersz.
Miłego!
Namalowałaś ładny obrazek szczęśliwego domu.
Pozdrawiam, Mayu:).
Piękna, radosna miniaturka.
Nie ma to jak własny domek
i szczęśliwe wnętrze.
Pozdrawiam serdecznie.
Ciepło w Twoim magicznym domku - nastrojowa miniatura
:)
Pozdrawiam !
Dziękuję kochani za czytanie i komentarze...wpadnijcie
czasami na ploteczki przy księżycu:)))Pozdrawiam
cieplutko:)
W tym Twoim domu jest cudnie, miłość i szczęście cóż
więcej trzeba. Pozdrawiam serdecznie
Nastrojowo i przytulniue w twoim domu:) może
zamieszkam gdzieś obok by chociaż przez okno zobaczyć
to szczęście:)