Wlazł kotek na płotek i mruga XXIV
Bronisław Maj – Do potomnego
Jak ci mam wyjawić późny wnuku
co było treścią życia na przełomie
tysiącleci? Nie zrozumiesz
dlaczego i o co walczyliśmy, co nas kusiło,
a co przerażało.
Miasta, w których żyliśmy rozrosną się w
metropolie, albo
będziesz je odbudowywać po kolejnym ataku
zbiorowego
szaleństwa? poczucia narodowej dumy?
religijnego natchnienia?
Wolność, której strzegliśmy przed zakusami
władzy będzie,
albo może nie będziesz znał słowa
wolność.
Granice, które na pewno znacznie się
przesuną, czy będą otwarte,
czy może obstawione znacznie nowocześniej
uzbrojonymi strażnikami?
Co ci mam powiedzieć, skoro nic nie wiem o
tobie,
a i ty niewiele będziesz wiedział o mnie?
Może tylko
proste słowa – wlazł kotek na płotek i
mruga –
rozczulą cię i przypomną młodość – jak mi
dzisiaj...
Komentarze (16)
Dobry wiersz, dla młodych ludzi wiele rzeczy brzmi jak
abstrakcja
np, stan wojenny, kartki, podziały polityczne i wiele
innych historii...
Dobrej nocy życzę, lecę w sen jastrzu/Mchale