wlazła mi do łóżka

odkurzamy starocie... ciąg dalszy...

niedawno wprost do ucha
tak jedna rzekła mi
zalecę ja do ciebie
spędzimy parę dni

a także wspólnych nocy
i będzie wszystko naj
bo tylko my we dwoje
po prostu istny raj

choć nie na rękę mi to
żonaty przecież ja
i jak by tu nie patrzeć
człek sztywne gnaty ma

do żonki już nawykły
bywało fajnie z nią
te wszystkie wspólne nocki
do dzisiaj mi się śnią

odmiana się szykuje
obawa rodzi się
czy choć w tej innej opcji
wstyd nie okryje mnie

ta nie czekając zgody
wepchała w łóżko się
od razu po zbliżeniu
oblały poty mnie

i z sił opadłem przy niej
zawroty głowy mam
że myślę wciąż o jednym
skąd tę cholerę znam

zero z nią romantyzmu
i pieszczot także nic
bez pięknej erotyki
po prostu wielki pic

ani ramieniem objąć
ni też przytulić się
zaraz po pierwszej nocce
ja mam już dosyć cię

już w noce wszystkie wolę
smak samotności znać
niżeli z tobą w łóżku
ty wstrętna.....
.
.
.
.
.
.
Grypo spać:)

Tomek Tyszka
23 01 2013 Hull

po małej kosmetyce:)

autor

Tomek Tyszka

Napisany: 2013-01-23 Dodano: 2015-10-02 22:50:12

Ten wiersz przeczytano 1318 razy

Oddanych głosów: 31

Rodzaj Wolny Klimat Ironiczny Tematyka Zdrowie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie