Wojna o miłość
Walczę o Ciebie... O nas...
Kiedy jestem sama
przyjaciele są daleko, daleko ode mnie
Otwiera się krwawa samotności rana
Ty, Twoje oczy i uśmiech to szare
wspomnienie
Kiedy spoglądam w okno
widzę Ciebie daleko, daleko przede mną
Powietrze pachnie słodko
i jedna z myśli wciąż udaje tajemną
Ciągle siedzę sama
Jak zwykle to wszystko moja wina
Głupotą własną wojnę rozpoczynam...
Nieskończoną
W krew wpuszczoną
Utajnioną
Lecz z góry przegraną...
Nie pozwolę, by cokolwiek stanęło na naszej drodze...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.