Wojna z życiem
dla Nas . . .
Swego życia jestem cieniem,
już nie własnym przeznaczeniem,
to co było już nie wróci,
bo nikt czasu nie zawróci.
Może ktoś wyciągnie rękę,
nie chcę dalej iść przez mękę,
uczuć, wspomnień, rozczarowań,
ludzi, chwil i zahamowań. . .
Życie wielką jest batalią,
wojną, którą każdy toczy,
mogę poledz dziś pod Marną,
lub w jej ogień sama wskoczyć!
Zmarnowałam szansę daną,
bitwę z życiem mam przegraną,
dziś ja jestem własną Marną,
dziś me życie jest pogardą.
Życie boli, życie rani,
samotnością dusza krwawi,
lecz na pewno ktoś się zjawi,
i już nigdy nie zostawi . . .
Wojnę wygram wtedy z życiem,
przeciwności wszystkie zniszczę,
miłość - mieczem, a on - tarczą,
będą mą ostatnią szansą!
Kochanie jesteś moją tarczą i wiem, że nic złego nie może się stać!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.