Wrastanie
Dnieje
las przedziera się przez mgłę
rzeka strząsa resztki ciszy
kieruje wiatrem roztopami
uzupełnia brzegi
ma coś z wiedźmy
zaczajonej pod lodem
prowadzi do siebie
nasyca wilgocią
muska gładzi
zanim wrośnie we włosy
zmieni w kamień
Zoro , mariat dziekuję popr
autor
ILL
Dodano: 2011-04-17 15:57:34
Ten wiersz przeczytano 1256 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
W 2 wersie czytam bez "sam", reszta wsiąkła we mnie
jak w gąbkę.
Piekny wiersz, nic dodac :)
Natura której, nic dodać nic ująć! Pozdrawiam!
Po "całości" dałabym odstęp. I nie pasuje mi słowo
"reguluje". Może - kieruje, lub zarządza?? "Ma coś z
wiedźmy" - dałabym po odstępie. Piękny wiersz :))
Witaj,,przyroda nas jednoczy wycisza ,każdy oczami
duszy patrzy na świat,,pozdrawiam+++