Wrócisz...
Dedykuje te wiersz komuś na kim bardzo mi zależy...
Nie ma Cię znikłeś lecz wrócisz za rok
ja jednak wiem ze poznam Twój wzrok
teraz Cię jednak tu nie ma przy mnie
i smutek w mym sercu w górę się pnie
spać ciężko jest mi bez Ciebie
gdyż z Tobą w łóżku było jak w niebie
jak mogę zasnąć teraz tu sama
JAK gdybym była już nie kochana
jak można zasnąć bez Twego spojrzenia
bez pieszczot Twych i bez zrozumienia
czy można spać spokojnie gdy jesteś tak
daleko
skąd wiem czy nie stało Ci się nic złego
z Tobą kontakt zerwany jest wszelki
a świat ten jest ogromny dla mnie zbyt
wielki
zostałam sama bez nikogo i niczego
nie mam nawet jednego zdjęcia Twego
nie mam nic, nic co jest Twoje
dlatego bardzo, bardzo się boje
została mi tylko sucha róża
pełna kolców i cierpienia tak jak ma
dusza
jak mam żyć wśród lawiny spojrzeń
zakłamanych
bez Ciebie nie mam już ludzi zaufanych
ja chcę umrzeć i powstać z prochu gdy
wrócisz
lecz nie wiem czy warto czy do mnie się
zwrócisz
nie wiem czy będziesz mnie nadal
pamiętać
bo ja przed Tobą nie będę już klękać
dawałeś mi wszystko co dusza zapragnie
lecz czy w tym wszystkim miłości nie
braknie?
Pojawił się on zaczął mnie podrywać
Nie potrafiłam faktu tego ciągle skrywać
Zaczęłam go lubić i Ciebie to bolało
Wiedziałam jednak że serce twe kochało
Lecz nagle wybiła granica wytrwałości
Zabrakło Ci tej wrodzonej godności
Uciekłeś bo tylko uciec umiałeś
Lecz nie wiem czy wszystko dobrze
zrozumiałeś
Teraz wrócisz za tydzień lub rok
Lecz w sercu naszym zapadnie już zmrok
Lecz, gdy Twe oczy ujrzą znów mnie
Zapomnisz o wszystkim co skrzywdziło Cię
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.