Wróżka
Przyszła wróżka, pani wiosna.
Ze mną pójdzie w odwiedziny.
Różdżkę w ręce znów uniosła,
wyczaruje kraj rodzinny.
Gdy zielenią trysną drzewa
prosto w niebo jak fontanny.
Ptakom każe w liściach śpiewać
trel godowy i zalotny.
Tam gdzie sady całe w kwiatach,
łąki barwne jak dywany,
stoi grusza rosochata,
obok domek ukochany.
Nikt nie wyjdzie na spotkanie,
wielki ganek pustką świeci.
Już umilkło dawne granie
i nie słychać śmiechu dzieci.
Nie ożywi tego domu
ptasich głosów koncert rzewny.
Nie zaszczeka pies nikomu,
tamtym ludziom niepotrzebny.
Nie ma dawnych gospodarzy,
błądzą znowu moje myśli.
Czasem tylko mi się zdarzy
jak na jawie o tym przyśnić.
Dziekuje AS-owi za uwagi...nanioslam male poprawki
Komentarze (26)
Tęsknota budząca wspomnienia... Ślicznie prowadzisz
myśli.
Prześliczny wiosenny wiersz i jeszcze ta wróżka
zalotna...
Podoba mi się ta wizja,
tak pełna słońca, radości,
która zielenią na drzewach
i w myślach tak chętnie gości
Wspomnienia których się nie da zapomnieć,one zawsze
będą z nami.:)
Wiersz ciekawy i dopracowany. Gratuluję. Pozdrawiam
Odwiedziny w przeszłości w towarzystwie pani wiosny.
Zadumałem się i przed oczami pojawiły się podobne
obrazy.
Jak dobrze mieć co wspominać, piękno tamtych,minionych
lat, spokój, uroki domu rodzinnego, spiew ptaków.Na
obczyźnie może dobrze, ale na pewno inaczej.Wiersz
melancholią napisany.
Amerykański sen , dobrobyt doskwiera?
Bo coraz silniej nostalgia za Polska przaśną się do
ciebie dobiera?Choć łzy i z ust podkówka - wiedz ,
Polska ładnie wygląda - ale tylko na widokówkach!
Pięknie opisane wspomnienia:) dużo w tym tęsknoty
bardzo ładne rymy, wiersz napisany z wielką
staranością :)
Bardzo nastrojowy, starannie zrymowany i rytmicznie
poprowadzony wiersz o domu domyślam się, że rodzinnym,
gratuluje pomysłu i wykonania.
Tak po mojemu...ładnie i bardzo podobnie, jeśli chodzi
o wspomnienia, które pachną Polską.