Wrzesień taty
Nie ma dzisiaj w plenerze chłopców i
dziewczynek.
Siedzą w szkole. A za to nastał czas
dożynek.
Dzisiaj więc pasjonuje wszystkich nas
szalenie,
Kto uplótł na dożynki najpiękniejszy
wieniec.
Kuszą wszystkie stoiska, ale nas jedynie
Chleb z tegorocznych zbiorów, a także chleb
w płynie.
Oj, będzie pieszo wracał do domu dziś
tato...
Wrzesień mamy kochani. Już kończy się
lato!
Oj, będzie pieszo wracał. Żal jest trochę
chłopa.
Miast wypocząć po wszystkich wczasach i
urlopach
Będzie tłukł się na nogach z Psem Pluto
dmuchanym,
Psem jeszcze po trzeźwemu w strzelnicy
wygranym,
A w domu się kłopotów zaraz pełno
zbierze:
Bo nie nazbierał chrustu, jak był na
Riwierze,
Bo mama suszy głowę niespłaconą ratą...
Wrzesień mamy kochani. Już kończy się
lato!
Zakupowy go czeka także szok niemały:
Dzieciom kupić ubrania, bo powyrastały,
Do auta psa hecnego. Psa na tylną półkę,
Co będzie na tej półce głową kiwał w
kółko.
Przydałaby się także i węgla wywrotka,
Bo chrustu nie nazbierał (patrz poprzednia
zwrotka),
A tu firma cholera zalega z wypłatą...
Wrzesień mamy kochani. Już kończy się
lato!
Tak to, tak, moi złoci. Ciężko być
tatusiem,
Choć jeszcze dziś go czasem jakieś licho
kusi
I zasnąć mu nie daje, szczególnie w
niedziele,
Gdy mama wypoczęta i pachnie Chanelem.
Nieraz się alkowiane śnią wyczyny tacie,
A potem znów się budzi w codziennym
kieracie.
Ciężko żyć, ale tata ma swój sposób na
to:
Myśli, że wkrótce, w czerwcu, znowu
przyjdzie lato.
Komentarze (11)
Wspaniały wiersz, dowcipny,
zostawiam podobaśkę,
pozdrawiam serdecznie:)
Michał- jak jeszcze napiszesz, że znasz te dożynki z
autopsji- to Ci uwierzę ;-).
Dorze, z poczuciem humoru( chociaż co niektórym wcale
nie do śmiechu; chrust na zimę, węgla ni ma, a za
pasem przecież zima).
Pozdrawiam ( nie napiszę jastrzu, bo mam złe
skojarzenia z inflacją ).
Zachwycasz przekazem, wiersza, samo życie.
Pozdrawiam, Michał.:)
Zachwycająca kultura słowa.
Naigrywanie, ale takie współczujące, takie "faceckie'
- trzymajmy się razem.
Nie pierwszy to nasz wrzesień - damy radę Jastrzu!!!
Bardzo dobry wiersz Michale :)
:)))
Ja pinkolę, masz Ty pomysły! :))
Świetny wiersz z humorem :)
Pozdrawiam
Przewrotnie, uniwersalnie, ale z aktualnymi wtrętami,
super napisany. Pozdrawiam.
lekko i z humorem.
Niejeden taki tata jest...
Jak zwykle Michale lekkość rymowania i dowcip
Nie wiem co będzie dalej.
Ciężką też mam głowę.
A wiersz bardzo dobry.