wsłuchuję się
w uderzenia serca
osiemdziesiąt na minutę
czekam
na wzrost ciśnienia
ekscytujące palpitacje
zapaść z podniecenia
zasypiam
w zmarzniętej ciszy
zakutana w sobie
w uderzenia serca
osiemdziesiąt na minutę
czekam
na wzrost ciśnienia
ekscytujące palpitacje
zapaść z podniecenia
zasypiam
w zmarzniętej ciszy
zakutana w sobie
Komentarze (35)
Czasem czekamy długo i nic się nie dzieje,
lecz to nie znaczy, że trzeba porzucić nadzieję.
Wzrost ciśnienia może zmienić i zaszkodzić człowiekowi
niech spokojnie żyje sobie spokój w sercu spokój w
głowie
smutny wiersz...
promiennego dnia :)
Smutna, ale piękna miniaturka, samotność bywa czasem
nie do zniesienia, zwłaszcza dla osób towarzyskich.
Pozdrawiam ciepło
Bardzo smutny wiersz jak dla mnie o samotności i
pragnieniu miłości.
Dobrej nocy Danusiu życzę.