*Wspomnienia z dzieciństwa*
Uwielbiam burze majowe i czerwcowe też
stoję wtedy w oknie patrząc jak pada
deszcz
najbardziej jednak lubie błyskawice
to one w ciemną noc oświetlają moje
oblicze.
Gdy byłam mała po burzy boso w kałużach
tupałam
nigdy tego nie zapomnę choć już
wydoroślałam.
Teraz stoję w oknie twarz od deszczu
moknie
łezka też się po policzku pokulała.
Wspominam dzieciństwo i czasami
chciałabym
być znowu mała.
autor
SUN
Dodano: 2009-06-08 11:02:39
Ten wiersz przeczytano 1537 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Wspomnienia z dzieciństwa-miłe:)
Wiersz ładny i zachęca nas do cofnięcia się w czasie!
Często wracamy do okresu naszego dzieciństwa i myślę
że mamy do czego,a na odrobinę wspomnień też zawsze
się chętnie pisze..powodzenia
Do dzieciństwa często powracamy lecz ja przeciwnie
panicznie boję sie burzy...mam przykre
wspomnienia...też bym chciała byc nastolatką...
Często wraca my do wspomnień z dzieciństwa... Mam
podobne a moze takie same wspomnienia... Dziękuję za
powrót do beztroskiego czasu... :) Pozdrawiam
Piękny wiersz napisałaś. Też uwielbiam obserwować
burzę... Podobne upodobanie ;-)
to tak jak ja -nigdy nie bałam się i nie boję burzy i
też chciałabym wrócić do czasów mojego dzieciństwa
-pozdrawiam:)
Powrót do tych lat jest możliwy tylko myślą, wtedy też
zawsze pojawia się refleksja co byśmy w nich zmienili.
I każdy by to zrobił.
Tęsknota za dzieciństwem prześladuje każdego z
nas.Ładnie to opisałaś.
Wiersz niczym zachęta dla nas, by do świata dorosłych
przemycić trochę wspomnień z dzieciństwa...
Okruszek z dzieciństwa.,jakbym widziała siebie ...
Zadziwiające jak wszystko szybko staje się
wspomnieniem . Ładny wiersz
Cudowne wspomnienia z dziecinstwa...ta beztroska...i
za tym tesknie najbardziej..pozdrawiam nostalgicznie
dziekuje za te chwile wspomnien pamietam jak w czasie
deszczu biegałem boso a potem po kałuzach...z błota
budowalismy tamy zatrzymujac płynace deszczu
rzeki....tworzac zalewy ale to była
frajda....pozdrawiam z nostalgia...
Mam podobne wspomnienia. W woj. lubelskim takie burze
i pioruny były normą. Teraz wydaje mi się, że zdarzają
się niezmiernie rzadko. Wiersz jest mi bliski, podoba
się
Wspaniale byłoby móc powrócić do tamtych chwil:)
Dorosłość zobowiązuję co nie oznacza ze czasami nie
można być dzieckiem. Do wspomnień z dzieciństwa
wracamy gdy źle się w naszym życiu dzieje, szukamy
bezpieczeństwa... Kocham majowe burze i tą miłością
zaraziłam mojego okruszka... pozdrawiam