WSPOMNIENIA ŚWIĄTECZNE 2012
To nie bajka, mieszkam w górach przy lesie, jestem miłośnikiem natury.
Wspomnienia
Niedaleko mego domu góry las na czele
w krzewach zagajnikach zamieszkują
przyjaciele
rzecz nieznana nawet niepojęta
z dziadkiem samotnikiem będą spędzać
święta
Tuż za oknem ustawiłem leśną choineczkę
na wierzchołku umieściłem żaróweczkę
wokół moc owoców ciastka bułki
niżej pojemniczek z orzechami dla
wiewiórki
Ustroiłem w koraliki z głogu jarzębiny
bzu czarnego owoc w baldachimy
z przodu zasuszony kolorowy kwiatek
i dla wspólnej więzi też opłatek
Wewnątrz karmik z zbożem dla sikorek
obok drzewka dla sarenek siana worek
na gałęzi ogłoszenie wrócę na Szczepana
świętowanie rozpoczniemy od samego rana
Na Wigilii przebywałem u rodziny
W Boże Narodzenie u sąsiada odwiedziny
kiedy powróciłem do swej chaty na
Szczepana
było po uroczystości pozostały ślady z
rana
Przyjaciele leśni tak mnie pokochały
że o informacji i biesiadzie zapomniały
kiedy pierwsza gwiazdka w niebie
zabłysnęła
tradycyjnie uczta się bez dziadka
rozpoczęła
Mam nadzieję po kolędzie tu powrócą
w dziękczynności pastorałki i kolędy mi
zanucą
bez urazów przyjmę ukochanych miłych
gości
zrobię zdjęcia i wypiję kielich wina z tej
radości.
28. 12. 2012 autor Wals
Latem mi się odwdzięczają, po ogrodzie szkody wyrządzają, ale cóż ja zrobię kiedy mnie tak mocno pokochały.
Komentarze (18)
No to miał Pan prawdziwe Betlejem!
Kto kocha przyrodę, zwierzęta, jest dobrym człowiekiem
i ludzie go kochają.
W nadchodzącym Nowym Roku życzę dużo zdrowia i
młodzieńczej ikry do wędrówek po górach.
Pozdrawiam serdecznie z nizinnej Lubelszczyzny+++.
Ech i jak tu się ciepło nie uśmiechnąć?:)
To Ci biesiadnicy a dziadunio super,więc na pewno
wróca i wdzięcznie zaśpiewają. Aż mi się serducho
roześmiało z tej dobroduszności płynącej w strofach.
Pozdrawiam serdecznie.