Wspomnienie
Dziesięcioletnia brzydula
w kącie szpitalnej świetlicy
przesiadywała wciąż smutna,
z dziwacznym, bezuchym misiem.
Czasami czytała książkę,
co chwila wpadając w zadumę,
wzdychała z tęsknoty za domem
i za tym, by ktoś ją polubił.
I stało się, przyszedł chłopiec,
zapytał "jak ci na imię?
Mam ciastka, może chcesz trochę?
Zagrać ci coś?". "Dla Elizy"
rozbrzmiało w sali i w duszy.
Zdumiona - grał właśnie dla niej?
Na buzi zagościł uśmiech,
tak oto w dziecięcym szpitalu
zrodziła się pierwsza przyjaźń
i ukochanie muzyki.
https://www.youtube.com/watch?v=8xEJKZTgIjs
Komentarze (52)
Bardzo wzruszajace wspomnienie.
Pozdrawiam, Aniu niedzielnie :)
zatrzymany kadr...ładny wiersz
Aniu masz tak wrażliwą osobowość i to widoczne w
twoich wierszach. :):)Pięknie uchwyciłaś ważną chwile
z życia tej dziewczynki. :)
Bo jej sądzony był szpital,
by muzę spotkać, pokochać.
Aniu - tu dodaj 1 sylabę, aż się prosi by wyrównać pod
melodyjność pozostałych.
"I stało się, przyszedł chłopiec,"
może
I stało się - raz przyszedł chłopiec,
Aniu, ależ potrafisz poruszyć serce...
Brawo!:)))
Wzruszajaca historia
narodzin przyjazni
przy przepieknej muzyce Do Elizy
pozdrawiam Aniu:)
Wzruszająca historia, w pięknym
wierszu chwytającym za serce.
Pozdrawiam serdecznie Aniu:)
Piekny wiersz,pozdrawiam serdecznie
Piękna historia samotnego dziecka, które poznało co
to przyjaźń i miłość do muzyki. Wzruszająco Aniu.
Pozdrawiam serdecznie.
Piękny wiersz tak jak piękna jest pierwsza wielka
miłość która nas gdy ją wspominamy po latach bardzo
wzrusza
Wspaniale dopasowałaś muzyczny klip To jeden z mich
ulubionych utworów tego wspaniałego kompozytora
Pozdrawiam Aniu serdecznie i majowo :)
Jak zwykle pięknie i z uczuciem
Anno.
Pozdrawiam-
wzruszająca historia;)
Piękny wiersz, ciekawie napisany.
pozdrawiam
Miło było przeczytać tę opowieść. Pozdrawiam.
ujmujący, ciepły wiersz :)