Wspomnienie zimy
Wspomnienie dawnych zim jakie bywały
Oczekiwanie na zimę ta szczypta tęsknoty
kiedyś to mróz trzymał tęgi a śnieg był po
płoty
a jak przyszła zawierucha i wielka
zadyma
to się tato martwił w domu czy nasz dach
wytrzyma
psa wraz z budą zasypało gdzieś z pod
śniegu szczekał
bo był biedak wystraszony i na wiosnę
czekał
okna szronem zaciągnięte aż szyby
zbielały
a gałęzie zawalone pod śniegiem
trzeszczały
by wyjść z domu na podwórko trzeba drzwi
odwalić
przynieść drewna no i węgiel by było czym
palić
a do szkoły i do sklepu w piątek się
chodziło
bo już pługi przejechały odwalone było
lecz na sanki i zabawy czasu było wiele
tak czas leciał w tamte lata migały
niedziele
pozostały mi w pamięci owe młode lata
i ta zima taka sroga co mrozem oplata
Komentarze (12)
Ładne wspomnienie,do tego długie czarne włosy,bez
czapki i sanki i pierwsza miłość........
A ja z racji wykonywanego zawodu jakoś nie tęsknię za
ostrą zimą.
Wiersz bardzo na tak +
Pozdrawiam :)
Aż zobaczyłam obraz zimy z Twojego wiersza. Pamiętam
jeszcze zimę stulecia w Polsce. Pozdrawiam :)
Fajne wspomnienie,
W tym roku piękną zimę widziałam w Beskidzie Niskim i
akumulatorki naładowałam...
Miłego dnia:)
hmmm... takich zim to ja już nie przeżyłam... za
mojego dzieciństwa była tylko jedna zima 100-lecia,
chyba wtedy kiedy się stan wojenny zaczął
fajny wiersz :-)
a jeszcze 1 po "zasypało" - 2 zwrotka 1 wers.
Dzięki za komentarze i pomoc.
To były zimy szron w sypialni na ścianie herbata
zamarzała na stole w kuchni . Młodzi tego nie widzieli
i nie uwierzą że tak mogło być .
Pozdrawiam serdecznie i by zima nie dokuczyła za
bardzo .
Fajne wspomnienie mroźnej zimy, pozdrawiam
Przepiękny przyrodniczy wiersz oby już niebawem były
wspomnienia zimy oby wiosna nadeszła.
Oj kiedyś zima to była zima ...
Dzisiaj to tylko namiastka
Pamiętam zimę stulecia
Pozdrawiam serdecznie z podobaniem dla bdb wiersza :)
I tylko proszę zabrać te 3 przecinki, bo łatwiej
będzie je usunąć, niż podostawiać w pozostałych
miejscach, gdzie ich brakuje. (W myśl zasady - albo
wszędzie, albo nigdzie. Czyli - albo z interpunkcją,
albo bez).
A opis tamtych zim - dokładny, takie też pamiętam.
takie zimy też pamiętam na sankach odmroziłam sobie
nogi i wcale tego nie czułam - bardzo dobry wiersz :-)
pozdrawiam