Wstań, Idź
Patrząc na mnie, widziałeś
Mój grób
Dałeś mi szansę
Ten Cud
Niszcząc swe życie
Ciebie nie znałem
Ty mnie podniosłeś
Nienawiść kochałem
Brudny od grzechów
Nie miałem nikogo
Wyciągasz dłoń, mówiąc
Zacznij na nowo
autor
Zantes
Dodano: 2013-03-07 09:02:16
Ten wiersz przeczytano 723 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Fakt:)
Dziękuję za małą, choć cenną uwagę:D
Pozdrawiam.
Ciekawa refleksja , czytam : "niszcząc swoje życie"
zamiast "ja niscząc swe życie" .
Wiersz wart zatrzymania się.Pozdrawiam.E.
Pięknie, trafnie, przypomina "Ważne, żeby iść"
(biografia Krzysztofa Kieślowskiego, autor St.
Zawiślański). Pozdrawiam@
A mówiłem bądź dobry...
ale pamiętaj ( to ostatnie ostrzeżenie)
Pozdrawiam serdecznie
Niewiele słów, ale mówiących wiele.