Wszystko jedno
nam* nie jest
kiedyś poeta napisał
szyk zdanie był inny
to samo jednak znaczyło
Wtedy drań ze wschodu
swymi porządkami nas
wszystkich zjednoczył
pod jednym sztandarem
solidarność przegnała
za Wisłę jego siły zbrojne
by własny porządek
zaprowadzić wreszcie
upłynęło ledwo lat
niemal trzydzieści
z dawnej jedności
strzępy pozostały
nowe porządki zaprowadził
taki jeden mały do spólłki
z toruńskim zakonem
wreszcie jesteśmy na swoim
mamy nowego drania swój jest
to i przegonić nie wypada
bo dobry to drań jest da 500
na dziecko parę złotych do emerytury
market zamknie w niedzielę
łatwiej będzie na mszę do kościoła
sam życia nie zna jak żyć
innym rozkazy wydaje
poeta musiałby zmienić tytuł
"nam teraz jest wszystko jedno"
nawet gdy jeden zabije drugiego
bo raczył mówić myśleć inaczej
*mnie - w oryginale
Komentarze (14)
Wielka gorycz. Pozdrawiam.
Bardzo ciekawy i pomysłowy wiersz polityczny,
pozdrawiam serdecznie :)
Tam gdzie polityka anula umyka,
jak nie rózgą to guza szuka.
Pozdrawiam Troilus ciekawe polityczne reminiscencje.
Smutna wymowa wiersza, poza tym
za old - boyem/Tadeuszem.
Pozdrawiam serdecznie:)
Widzę że coraz trudniej jest ci wywoływać burzę ty
judaszowy prowokatorze
każdy wiersz ma swój urok
Pozdrawiam serdecznie
Wiersz trafny pisany z goryczą.Pozdrawiam:)
Bardzo trafny i refleksyjny
tekst wiersza. Jakże trudno jest uwierzyć, że tylu
ludzi można
omamić "igrzyskami" posyłając
na śmierć podstawy demokracji.
Pomimo wszystko życzę miłego
dnia.
... gorycz prawdy płynie z wiersza... Pozdrawiam :)
no bo oni tacy dranie nic tylko swoim
ważą w garach śniadania.
Tak, to jest drań. Nie uznaję "drań, ale swój". Drań
jest draniem.
PS. Leon.nela, nie do Brukseli jeżdżą po wskazówki
(tam weszliśmy, bo chcieliśmy; tam mamy głos, jak
inni), ale padają na twarz przed namiestnikami obcego
państwa w purpurowych sukienkach.
Gorycz w słowach wiersza.
Pozdrowienia :)
a za wiersz plus dam bo naród winien wiedzieć na czym
stoi i którą nogę ma lepszą
nasi z małej litery to z szacunku po wskazówki
jeździli kiedyś do moskwy
też z małej litery teraz ci sami jeżdżą do brukseli
też z małej litery
ja jednych i drugich mam w du,,,,żym poszanowaniu ale
wolę niech mi swój rządzi nawet źle ale mój