Wybacz mi
Czy wybaczysz kiedyś mi
Że nie chciałam pomoc wstać
Przepraszam, ale nie mogłam
opatrzyć twoich ran
To wszystko było za trudne
bym mogła przy Tobie trwać
Odeszłam gdy potrzebowałeś mnie
wciąż za sobą słyszałam twój jęk.
Czy kiedykolwiek wybaczasz mi?
nie wiem dlaczego nie pomogłam Ci
wiem gdy potrzebowałam Cię
zawsze byłeś, broniłeś mnie.
Nie potrafię już z tym żyć
Musze wrócić by wytłumaczyć
Dlaczego stało się właśnie tak
wybacz mi Aniele Stróżu mój!
Zawsze będę przy Tobie trwać
odbierać ciosy które zadaje kat.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.