Wybieraj
M.K
Powoli staczasz sie w dół ,
zaczynasz od kwitnącego kwiata
schodzą po łodydze do korzeni
z samej góry na sam dół ...
I nie zauważasz ile krzywdy wyrządziłaś
zapatrzona w jeden martwy punkt
krztusisz się utraconą nadzieją
spadasz z góry na sam dół ...
I wiesz jak trudno płynąć pod prąd
kiedy brakuje ci na wszystko sił
gdy stoisz przed lustrem sama z sobą
chciałabyś pójść w górę , ale spadasz w dół
...
Ostatni raz słyszysz przyjacielski głos
zaburzony szumem morskich fal ...
pomyśl nad swoim krytycznym punktem
pójdź w górę albo z hukiem spadnij w dół
...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.