Wybór Zofii
w ścisłym nawiązaniu do filmu
usta masz wciąż roześmiane
policzki różem się mienią
włosy błyszczące jak diament
serce zabite jesienią
wagonów pisk, zachód słońca
jeden za drugim i trzecim
w torebce kawałek chleba
z przyszłością swoją i dzieci
gwałtowny huk, niema cisza
sekundy podszyte lękiem
śmierć cię do snu ukołysze
obudzi śmiertelnym dźwiękiem
policzki różem się mienią
usta masz wciąż roześmiane
którego dziecka już nie chcesz?
które już pisze testament?
Komentarze (14)
BordoBlues - film ma swoje lata, ale polecam,
zwłaszcza z uwagi na główną bohaterkę.
Kazimierzu - dziękuję za odwiedziny!
Pozdrawiam
Chyba nie oglądałem. Wiersz przekonał mnie do
obejrzenia.
Pozdrowionka :):)
Wymowne, poruszające serce wersy, pozdrawiam ciepło.
Anno, Isano, jobo, sosno, JoVisKo i fatamorgano -
dziękuję serdecznie za odwiedziny i pozdrawiam :)
sturecki - bardzo dziękuję za ten komentarz. Film
wstrząsnął mną przy pierwszym seansie, po latach
wróciłam i nadal czuję te emocje. Pozdrawiam
serdecznie.
Halszko, polecam i... nie polecam. Trudny film i pełen
emocji.
Za odwiedziny dziękuję i pozdrawiam!
Przyznam się, że nie oglądałam filmu do którego
nawiązuje wiersz.
Poruszająca treść Twojego utworu i wspaniały sposób w
jaki go napisałaś zachęciła mnie, abym to zrobiła.
Serdecznie pozdrawiam :)
Za Joviską. Poruszający obraz.
Pozdrawiam.
Trudno czytać bez bólu serca...Dojmujący wiersz...
Pozdrawiam Żyleto :)
Obraz wewnętrznego konfliktu bohaterki, która musi
dokonać trudnego wyboru między życiem własnym a życiem
swoich dzieci. Film pamiętam. Wiersz oddaje
dramatyczną atmosferę i emocje filmu, ukazując
kontrast między pozorną beztroską a tragiczną
rzeczywistością.
(+)
trzyma w napięciu :)
Klimat Wielkiej Nocy.
Głośny głos!
Smutny wiersz do bólu.
Pozdrawiam
Tragedia w pełnym wymiarze.