Wykrzykniki
Raz do klasy, wśród okrzyków,
weszło kilka wykrzykników.
Gramatyka je wygania -
- Hola! Sio! Na koniec zdania!
Wykrzykniki Gramatykę
ignorują, więc wynikiem
niesłychanych ich wybryków,
jest brak w zdaniach tych psotników.
Ona wszak nie w ciemię bita -
wszystko wie o wykrzyknikach.
Zawołała więc Wołacza.
Wołacz - O! - do klasy wkracza
i ustawia wykrzykniki
zgodnie z wolą Gramatyki -
pojedynczo, czasem w parach,
albo nawet po trzy naraz!!!
Próbowały znów uniki
robić krnąbrne, małe smyki,
lecz gdy czytasz, to je słyszę...
A teraz proszę o ciszę!!!!!
Komentarze (20)
Ja powtórze za Wolaczem: O! i znów Wykrzyknik skacze
:) Doskonlale dla dzieci i nie tylko...
bardzo ciekawy wiersz , tematycznie , wykrzykniki w
zada się wtrącały, więc porządek autor z nimi zrobił
mały.
Twój wiersz czyta się z lekkością i radością... A
wiedza sama wskakuje do głowy :-))) Wykrzykniki...
O!!!
Bardzo fajny i zabawny wiersz dla dzieci i nie tylko
:)jestem pod wrażeniem bo nie każdy umie pisać dla
dzieci.A i nie jeden dorosły przy okazji nauczy sie
poprawnej gramatyki :)))
Myślę, że na Twoich wierszach nie tylko dzieci mogą
się uczyć... Świetny wiersz:)