Wymarzona
Puściłam jego ręce
Pozwoliłam pomarzyć
On oczami spojrzał w moje głęboko
Dałam mu pędzel, pozwoliłam się
namalować
On wymyślił mi długie włosy, skrzydła
anioła
Ręce oplecione winoroślami
Na nogach bransolety, łańcuchami skute
Na oczach brokat, szklany wzór
Suknia z pajęczej sieci, delikatna,
powiewna, koloru nieba
Otworzył oczy, ona znikła
autor
Io Sono Chyża
Dodano: 2013-10-31 15:30:24
Ten wiersz przeczytano 548 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Biały
Klimat Romantyczny
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
W sumie to smutne doświadczenie. Czytam sobie bez
"Dałam mu pędzel"
a ostatni wers zamiast "Otworzył oczy, ona znikła"
"Otworzył oczy i znikłam". Mam nadzieję, że autorka
nie będzie miała mi za złe tych czytelniczych uwag.
Miłego wieczoru.
Ładnie romantycznie, pozdrawiam cieplutko
Romantycznie zniewolony... Ukłony 'D