Z wyobraźnią
Myśłąc czasami przesadzam
A i sam siebie momentami zdradzam
Ale jak tu nie myśleć o dziewczynie
Stojącej przede mną w przezroczystej
pelerynie?
Dotykasz ją, pieścisz myślami
Rozbierasz pożądań kolorami
I gdy już jesteś tak blisko, tuż tuż...
Wraz z wyobraźnią upadasz... i już...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.