Wyobraznia.
Lęk ogromny ciemno wszędzie boję się.
Co mam robić powiedz mi.
Słyszę wichry,świsty,trzaski i
pukanie.
Boje się pomóż mi.
Nie bój się stoję tu,trzymam Cię za rękę
już.
Miną dzień,tygodnie dwa.
Otwórz oczy słuchaj
mnie,uwierz proszę nie bój się.
Twe ciemności,lęki złe znikną szybko mówię
ci.
Tylko proszę uwierz mi.
No i już po strachu jest,gdy twe oczka
otwarte są.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.