Wyraźniej niż rym ze szkła
Kryje się w nim moc stylowo lukrowana, taka która nigdy nie wypali się.
Trwam tu jako szorstka złudzenia
przyśpiewka
ta cuchnąca tak jak klątw zgrzewka
nie tylko w inaczej pomocnej mgle
w tej przypominającej szalone nie
na gęsto niedoskonałe
za opętaną skałę
siejącą same problemy
na niezgrabnej ziemi
udającej przeciwieństwo cudu
z gniewnego brudu
Z niego nie wyciśnie nikt ziszczenia
ale nadal wielu się stara
za szybkie wzmianki promienia
nadal wiele rwące
przy gładkich czarach
gładkich tak jak kataklizmów końce
Bardzo nie wzruszone
też nad demonem
i zionące obojętnością
oraz zgrabną cierpliwością
potrzebną czasami
poza szczypiącymi nawiasami
poza tymi z wypominającej stali
z tej której się przeszkody bały
wyraźniej niż rym ze szkła
niż ten którym bawią się w snach
Jan Maciej Kłosowski (14.11.2013)
Komentarze (11)
Trwaj więc Kenaj nadal w mocy lukrowanej nad zionącymi
obojętnością przeszkodami. Udało Ci się popełnić dość
skomplikowany... Ale chyba potrafisz pisać jeszcze
trudniej? Czekam, bo lubię wyzwania trudnego czytania.
Pozdrawiam.:)
sabo - dla mnie tekst powinien być
/ w miarę / czytelny. Tak, to przypomina się Szkoła
Podstawowa i oklepane powiedzenie: ,, co autor miał na
myśli? ,,.
Najdusia,rym ze szkła "to znaczy,że się roztrzaskał"
(chyba) :)
,, rym ze szkła? ,, - co to jest!
Janie bardzo dobra refleksja, też tak uważam jak
Ola.Pozdrawiam
Jaka to jest ,, moc stylowo lukrowana? ,,.
co się stało, że w tym wierszu nie ma "kąsania"
A ja myślę Janie, że cały czas opisujesz świat i Bej.
Nazywając szczypiącymy nawiasami, żeby nikogo nie
urazić. Pozdrawiam serdecznie
a ja dalej Twoich wierszy nie rozumiem. dziękuję za
komentarz u mnie.
Bardzo dobra refleksja wpleciona w strofy wiersza o
rzeczywistości i świecie. Pozdrawiam serdecznie:-)
Smutno piszesz Janie i choć czasem nie rozumiem co
chcesz powiedzieć, to dzisiaj wiem. Pozdrawiam
serdecznie.