Wyrodna mama
czworo ich miała
każe z innym
o dzieci nie dbała
mąż w pracy
dwoił się i troił
a żona
wszystko przepijała
trzydzieści dni w miesiącu
nie trzeźwiała
z domu wyszła
dzieci zostawiła
najmłodszy miał cztery lata
o niego też się nie martwiła
alimentów nie płaciła
lata upływały
czeladka porosła
z matką kontakt zerwały
ojcu chwała
za wychowanie
nie swoich dzieci
one są mu wdzięczne
bo to człowiek
doskonały
ich ojciec ukochany
Autor Waldi
autor
waldi1
Dodano: 2019-05-15 00:02:02
Ten wiersz przeczytano 823 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Witaj,
ludowe powiedzenie mówi, że jak ojciec pije to
dramat w rodzinie, a jak matka to tragedia...
Z pozdrowieniami.
Bywa i tak. Zwykle to ojcowie nie dbają o rodzinę.
Pozdrawiam :)
Nie zawsze ojciec jest winien...iluź takich, jsk
piszesz we wierszu...pozdrawism ciepło, z Zosiami,
choć zimnymi
Lubisz Waldi opisywać ekstremalne przypadki.
pozdrawiam :)
to nie była kobieta
niesamowite to co piszesz
dobrze że ojciec okazał się człowiekiem serdecznie
pozdrawiam
Niestety słyszy się i o takich matkach. Dobrze, że
mogły liczyć na ojca.
Pozdrawiam
matce*
Piękna postawa ojca, o marce szkoda gadać.
Patologia - pięćset plus nie pomoże
Pozdrawiam:)
SZACUN dla czlowieka dla Ojca...
Nietypowa sytuacja...
Pozdrawiam serdecznie:)
Michale... ten człowiek ... który ich wychował wiedząc
... że nie jest ich ojcem ... a oni go kochają ja ojca
...
Czyj ojciec?
Napisałeś przecież "czworo ich miała, każde z innym".
Dobrze, że ojciec stanął na wysokości zadania. Należy
mu się ten wiersz.
Pozdrawiam
no cóż nie zawsze matka matka się okaże większa chwała
ojcu co dał serce w drze