wyrwane z życia
https://youtu.be/zA5SZKZb0Eo
szukałem ciebie pędząc za wiatrem
i na ulicach gubiąc cię w tłumie
pozostał stolik kieliszek wódki
by zgubić myśli których nie rozumiem
smutna melodia nie da się pisać
by nie ugrzęznąć z wszystkim zerwałem
żeby nie miłość w sercu do ciebie
na wpół przytomny już umierałem
przy łóżku laptop dał głośny sygnał
dostałem maila siostra czytała
jest wszystko dobrze wytrzymaj wracam
ja się cieszyłem dusza płakała
Komentarze (45)
dziękuję nocneszepty.
Nie, nie mam...
Aniu i nowicjuszko miło zawsze was gościć.Dziękuję za
przeczytanie i komentarze.Miłego wieczoru.
Jak zawsze pięknie o miłości.
Pozdrawiam serdecznie.
Piękny wiersz Wojtku, bardzo życiowy, najważniejsze
że wszystko dobrze się skończyło...
witam Was anno,Promyczku i milyeno dziękuję za
odwiedziny i dodane komentarze.
Najważniejsze, że historia ma dobre zakończenie :)
Pozdrawiam :)
Ciekawy epizod wyrwany z zycia.:)
Podoba sie wiersz, pokazuje wiele uczuc i emocji,
zrezygnowanego Peela i odzyskanie, nadziei i powrot
Milosci.:)
Ladny, ciekawy, wiersz.
Pozdrawiam Wojtku.
najważniejsze- szczęśliwy finał!
Cena miłości. Pozdrawiam Wojtku
wszędzie można się radować
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję tulipanku i budleja,miłego wieczoru.
ileż to musiałeś przecierpieć, ale warto było,
serdeczności Wojcieszku :)
Dziękuję Grażynko i kazapie życze miłego wieczoru.
cieszę się z Tobą ,że wróciła:)
pozdrawiam:)