WZGÓRZA MARZEŃ
Ułożyłem głowę tuż przy twojej piersi,
podziwiając z bliska te wspaniałe
wzgórza,
upaja ich zapach, świeżych polnych
kwiatów
wspinając się z trudem po tak gładkiej
skórze.
Jest tak delikatna, ciepła jak bułeczki
palce drżą z zachwytu takie to jest
miłe,
jestem coraz wyżej w tej krainie marzeń
lecz zdobywam wolno, nie chcę nic na
siłę.
Jeszcze do niedawna w strefie pożądania
tylko sen odtwarzał co oczy widziały
lecz gdy nasze serca życie połączyło,
dałaś zmysłom wolność by sobie hasały.
Dzisiaj już na luzie dotykam twe ciało,
zachwycam się wszystkim i to tak na
wzajem,
przecież to jest rozkosz być w ciągłej
bliskości
chcemy swoje życie porównywać z rajem.
Komentarze (21)
Dałaś zmysłom wolność by sobie hasały :))))))
Zarumieniłam się :)
gorący wiersz :)) pozdrawiam
Zwyczajnie, a tak zmysłowo:)))
No, no wojtasek:)Pozdrawiam.
Och, tak z rana? Potrafisz ciekawie roznamiętnić
strofami ;)
Pozdrawiam:)
Wow :):) gorący erotyk +