Wzrok czasu
VII - Cykl. cz.4 - Kres wędrówki
pozostały tylko wspomnienia
do których powracasz
jak bumerang
prześwietlasz wzrokiem tamte lata
przenikając jak laser przez metal
grzebiesz w pamięci życia
jak w kartach historii
to jak powieść zapisanych chwil
aby tylko nie utracić
a jeśli możliwe zatrzymać
niestety minione już nie powróci
z wydarzeń pozostały ślady
w niejednym sercu były talizmanem
w innych żrącą łzą
słoneczny skwar wypalił bystrość
kocią zwinność zabrał reumatyzm
szybkość myślenia zaprószył czas
wysuszył chłód odwodnił
pozostały wspomnienia
choć pamięć zawodzi
dziś przygarbiona postać
podążą już nie tak dostojnie
przygnieciony ciężarem zmęczony
siada na pobliskiej ławce
i jak niegdyś przed laty
tym razem po dłuższym odpoczynku
udaje się w dalszą drogę
już nie schodami w górę
lecz powoli w dół
08.02.1980.
Komentarze (46)
I gdyby można było czasami zawrócić... Refleksyjny
wiersz skłania do zadumy. Pozdrawiam :)