*Z głównego ołtarza
W jasnej plamie słońca,
skrawek tęczy, utkany ze zdziwień
dziecka,
moja Wniebowzięta zabrana do nieba.
Siedmiokroć raniona.
Jak zniosła przepowiednię Symeona?
ból rwał na strzępy dusze...
Czy wierzyła w zmartwychwstanie
trzymając w ramionach
martwe ciało syna.
Wiatr niesie słowa Magnificatu.
W powietrzu unosi się zapach ziół.
Prawie jesień... już czai się za płotem.
Zasypiają polne kwiaty.
Komentarze (28)
Delikatnie dotykasz duszy. Pozdrawiam cieplo ❤
Piękny wiersz:)*
Pozdrawiam:)*
Jakże pięknie kojarzy się Maryja z polnymi kwiatami -
pięknymi, ale skromnymi jak Ona sama.
Piękne jest to święto - niesie ze sobą również zapach
czerwonych róż, które oplatają czasem kapliczki
przydrożne.
Panno siewna, polna, łąkowa - tak śpiewa ksiądz
Ceberek...
https://youtu.be/rjY5jsJOdYI
Pozdrawiam :)
Witaj
Bardzo mi się podoba.
Wymownie i poetycko.
Pozdrawiam
:)
Piękny Wiersz, Kaziu.
Pozdrawiam ciepło :)
Witaj,
okazjonalny, bardzo interesujący wiersz./+/
Pozdrawiam świątecznie.
Ślę uśmiechy i pozdrowionka Kropelko :):)
Z tego wiersza niczym z ołtarza płyną słowa, które
przenikają do serc i umysłów.
Przepowiednia Symeona, Magnificat - warto w tym dniu
Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny pochylić się
nad istotą wiary.
"Mój duch jest w Bogu'.
Przepiękny wiersz, pełen głębokiej treści.
Pozdrawiam serdecznie :)
Czytałam w zadumie. Piękny wiersz na dzisiejsze święto
Matki Boskiej Zielnej. Pozdrawiam serdecznie:)
Pięknie wymalowany wiersz.
Obrazowo ujęty przekaz, skłania czytelnika do
refleksji nad istotą dzisiejszego świątecznego dnia.
Pozdrawiam.
Marek
Wymownie.
Miriam była pokorna i choć wielu spraw nie pojmowała,
ufała.
Pozdrawiam Kaziu :)
Niezwykła zaduma nad wiarą w obliczu bolesnej straty.