"Z KSIĘŻYCEM"
Dla tych co tęsknią.
Z KSIĘŻYCEM"
AUTOR: Edi
Zqabrzeski
Chory z tęsknoty, samotności, bez pamięci,
Wznoszę ręce ku twojej niebiańskiej
tarczy
Błagając o spokój, o zamknięte oczy,
Oboje jesteśmy jak obcy w tym życiu -
odepchnięci.
Z dala jesteśmy od dziennego światła.
Chmurki woalem swym zaciemniają nam oczy
Obojeśmy smutni, ty w dzień, ja w nocy.
Będąc niezauważonymi dla tego świata.
Ronię łzy w tajemnicy ukrywając się pod
tobą
Siedząc samotnie wieczorem no moim
balkonie,
Nie pacząc na gorzkie ziemi cienie
Tyś jeden po mojej świata stronie
W delikatnym molowym poszumie kwitnącej
akacji
Przyznającej mi rację że świat jest
brutalny, trudny.
Paczący na łóżko bezbronnej kobiety
Dla której nie ma już nadziei przywrócenia
życiowej akcji.
Ty który wisisz nad nami, jesteś błyskotką
dla oczu
Razświetlając radośnie ten świat szorstki i
żałosny
Upiększasz i dajesz nam radość wiosny,
Starasz się by człowiek jak u siebie się
poczuł.
Komentarze (4)
Pięknie z powiewem smutku. Pozdrawiam :)
Jak najwięcej "molowego poszumu akacji" - życzę i
pozdrawiam
Wymowny smutek ubrany w tęsknotę...pozdrawiam
Obrazowo o tęsknocie.
(pacząc- uciekło t)