Za mgłą
Chwilę stała bez ruchu delektując się
chłodnym zimowym powietrzem.
Nowy ładunek mgieł odsłonił wspomnienia
dawno zapomniane jak lekki
powiew chłodu w upalny letni dzień.
Dźwięk i zapach cichy i nieuchwytny
jakby w pobliżu uderzyła błyskawica
a ciało składało się z wody.
Widziała iskierki w jego oczach i rozumiała
co one znaczą że on jej pragnie równie
mocno i bezgranicznie jak ona jego.
Próbowała powiedzieć coś dowcipnego
roześmiać się ale tylko jęknęła
kiedy jego wargi rozpoczęły niespieszną
wędrówkę od karku w dół...
Teraz na wspomnienie tych chwil
bezwolne łzy płyną
niczym strumień namiętny
w kierunku wodospadu.
Tessa50
Komentarze (32)
ile uczuć siedzi zamkniętych w duszy kobiety? ile
wspomnień zamienia się w namiętne wodospady poezji?
Tereso, liryka miłosna najwyższych lotów.
ślę uśmiechy :)
Fajny i zmysłowy:)pozdrawiam cieplutko:)