Zwiad
Mojej Miłości o Oczach jak Węgle.
Dziewczyno W Pięknej Sukience!
Nagie ramiona wystaw na Słońce.
Chciałbym chwycić dłonie, czym prędzej -
podarować im gwiazdy nic więcej.
Pod sukienki cienką materią
marszrutę ustalić do piersi.
Pokierować się azymutem
westchnień słabych, gdy jeszcze mi nie
śpisz.
A sukienka niech będzie na Tobie -
dłoń-zwiadowca wędruje tajemnie.
W oczy patrzę, tak wiem, jest u celu -
pod sukienką się skryć tak przyjemnie.
autor
Cezary Krzysztof Morświn
Dodano: 2016-08-30 12:00:55
Ten wiersz przeczytano 650 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
ale się peel wybrał na zwiady :)Fajnie, gorąco,
subtelnie i letnio jeszcze...
I zwiódł nas ten erotyczny zwiad