Za niewinność
Uszy mi ranią, nawet ciche głosy,
Łupią mi skronie, bolą nawet włosy,
Blask dnia mnie razi, chociaż siedzę w
cieniu,
Każdy ruch głową powiększa cierpienie.
Jedna myśl smutna do głowy powraca,
Że to klasyczne są objawy kaca,
Że gdybym wczoraj trochę się zabawił,
Dziś by to były normalne objawy.
Komentarze (16)
Po głębszym łyku, witaj kacyku. Pozdrawiam serdecznie
jastrz.