Za serca makijażem
Nie znajdę czasu kiedy po cichu
Uczucie skryte przysłonił strach
Znając odpowiedź ukrywam pytanie
Zasłaniam uśmiechem fałsz
Rozeszły się rytmy wspólnych oddechów
Gryzą kolory przeciwnych myśli
Życia rozdziały tak studiowane
Blakną wytarte treścią dni zwykłych
Za makijażem serc pomarszczonych
Trudno odnaleźć naturę dawną
W uścisku ciał tak bliskich niegdyś
Stało się teraz zbyt ciasno
autor
pawlikov_hoff
Dodano: 2017-02-17 14:02:18
Ten wiersz przeczytano 389 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Bardzo ładny wiersz.
Głuchoniemi więźniowie w klatce dawnych wyborów.
Świetny wiersz.
Pozdrawiam, Pawlikov_hoff.
"Zasłaniam uśmiechem fałsz"- to niw wróży niczego
dobrego. Po zdjęciu maski ( makijażu) zostaje tylko
bolesna rzeczywistość
Ciekawy wiersz, podoba mi się. Super debiut,
gratuluję. Witam Cię w naszej bejowej rodzinie.
Przepiękna melancholia :) Pozdrawiam serdecznie +++
Pięknie:)++++