Żaba (Vilanella)
Proszę nie głosować Moja pierwsza vilanella i ostatnia
nie chcę siedzieć już w jeziorze
(przemówiła żaba z wody)
jutro wyścig wodnych stworzeń
w dniu następnym o tej porze
zaczynają się zawody
tak dokładnie w tym
jeziorze
o sto muszek się założę
jestem szybka jak krokodyl
wśród najlepszych wodnych
stworzeń
nikt mi wygrać nie
przeszkodzi
rankiem pływam jak lin
młody
w rzece, bagnie i
jeziorze
czy ja chwalę się? No
może
bo ja wygram te zawody
każde przyzna z wodnych stworzeń
różne są wyroki Boże
połknął żabę bociek młody
i już nie ma jej w jeziorze
wśród spokojnych wodnych stworzeń
Proszę nie głosować
Komentarze (72)
Dziękuję krzemanko.Poprawiłem nieco.
PanieMisiu, sama napisałam vilanelle, jedna nią nie
była, więc wiem jak trudno sprostać tym wszystkim
wymogom i jeszcze zachować rytm i
melodyjność...pozdrawiam:)
Zamiast "rano pływam jak torpeda"
proponuję "bo ja mam największe chody" i zamiast " bo
ja jestem wiele warta" "lecz są większe mąciwody".
Pozdrawiam.
Dlaczego nie głosować? Mnie się podoba za pomysł, za
dowcip, morał i w ogóle wiem jak, można się zakręcić w
tych kanonach. Ja głosuję na żabkę:)
Co do formy nie będę się wypowiadać, gdyż w szufladce
od trzech tygodni drzemie moja villanella ;(. I chyba
wiem dlaczego 'pierwsza i ostatnia' ;D.
Mnie się bardzo podoba.
Pozdrawiam
Dziękuję bardzo
Piersze koty za płoty, jak u mnie :):):) krzemanka
dobrze radzi :):)
Żeby ten wiersz spełnił wymogi formy trzeba go troszkę
dopracować.
Otóż według tego co wyczytałam: środkowe wersy tercyn
powinny się rymować z sobą czyli np
"Przemówiła żaba z wody"
w drugiej
"zaczynają się zawody"
w trzeciej
"jestem szybka jak krokodyl"
i tak do piątej strofy.
W ostatniej czterowersowej powinien być układ rymów
abaa
Np
Różne są wyroki Boże:
połkną żabę bociek młody
i już nie ma jej w jeziorze,
wśród spokojnych wodnych stworzeń.
Nie poddawaj się, warto dopracować. Miłego dnia.
Pisz, ja nie potrafię tak pisać.
:))
Uważam, że jest super i może warto nadal... bo ja nie
mam jakoś odwagi! Kłaniam się ;D
nie mnie oceniać ...a wiersz ładny ....
pozdrawiam :-))))))))
i ta biedna mała żabka została połknieta przez boćka:)
miłego pozdrawiam:)