Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Żaba i wół

z Lafontaine'a




Raz na łące nad rzeką pojawił się wół.
Co robił – wszyscy wiecie – trawę sobie żuł.
A po chwili na łące żaby się zebrały.
- Kum kum kum – jaki wielki! - Kum kum kum – wspaniały!
- Kum kum – skąd się to zwierzę wzięło niebywałe?
- Kum kum – to chyba wszystkich zwierząt jest marszałek...
Plotkował i podziwiał wołu żabi tłum.
- Kum kum kum eccelente! Enorme kum kum!

A jedna żaba (ściślej mówiąc jeden żab)
Powiedział – Owszem wielki, kum kum kum, ten drab,
Lecz kum kum kum wam mówię, że ćwiczyłem jogę.
Jak się zawezmę, nadmę – dorównać mu mogę.
Jeszcze dziś kum kum zacznę się nadymać i
Będę jak on, lub większy w trzy czy cztery dni.

Inne żaby mówiły: - Kum kum kum się zastanów!
A on: - Moje sukcesy w zwalczaniu bocianów
Powinny was przekonać kum kum kum o tym, że
Kum kum kum wiele zdziałam, kiedy zawezmę się.

I nie myślał już biedak o niczym na świecie.
Powiesił portret wołu w swoim gabinecie,
Przybrał pozę „marszałka” i nadął się, że
Oczy wyszły mu z orbit, jak kuleczki dwie.
Zawołał sekretarza: - No widzisz bęcwale
Kum kum kum – jakim wielki! A sekretarz: - Wcale.
Więc nadął się ciut bardziej. Raptem wydał jęk
I na drobne kawałki, jak balonik, pękł.

Niejeden z was pomyślał: „Byłoby wspaniale,
Gdyby nadęci ludzie, tak jak on, pękali.”
Oj pękają, pękają czasem proszę was
I chyba właśnie teraz nadchodzi ten czas.
Więc gdy z takiego buca powietrze spuścicie,
Możecie mu tym czynem uratować życie.


Zgodnie z zapowiedzią usunąłem "Las". Może wróci za rok po poprawkach. Przepraszam wszystkich, którzy komentowali.

autor

jastrz

Dodano: 2023-06-22 20:12:25
Ten wiersz przeczytano 429 razy
Oddanych głosów: 10
Rodzaj Rymowany Klimat Ironiczny Tematyka Społeczeństwo
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (11)

JoViSkA JoViSkA

O rany...a ile by było smrodu, gdyby tak zaczęli
wszyscy pękać, jeszcze bardziej zatruliby
środowisko...hahahah...tak źle i tak nie dobrze
Michale :)))) Pozdro!

Mgiełka028 Mgiełka028

.. ironia mialo byc.. przepraszam :)

Mgiełka028 Mgiełka028

Czekam z niecierpliwiscia na zbioriwy huk nadetych
bucow. Uronia rewelka. :))

wolnyduch wolnyduch

Wiersz świetnie napisany,
a co do metafor, to każdy czyta po swojemu i wstawia
też obraz jaki mu pasuje...
Dobrego wieczoru życzę.

janusze.k janusze.k

świetnie nie mam zastrzeżeń jak "sekretarz: - Wcale."

Sotek Sotek

Dobra, refleksyjna ironia.
Pozdrawiam
Marek

anna anna

niestety, większość z nich ma odporną skórę i nie
pęka...

mariat mariat

Takich wołu - mocium panie
nie brak u nas
ja ich zjadam na śniadanie
ale bestie te
rosną jak we śnie.
A ostatnio mądrzy ludzie
wyjawili, że w trans-budzie
wyznaczono główne składowisko
w samym centrum Europy i naziemne,
i podziemne, na sprężone CO/dwa
i śmieciska stałe, żeby IM nie przeszkadzały. A to
centrum Europy znaczy Polska nasza, odmówić przyjęcia
tego gnoju nie może, bo unijne przepisy nakazują i w
ślad za tym kary biegną. Czyli puka juŻ ARMAGEDON.

szadunka szadunka

Świetna ironia.
Pozdrawiam serdecznie.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

:-)))))))

Jak się z takiego buca nadęcie spuści,
skuli się on w sobie, i włażąc pod pierzynkę chrapnie,
by zasnąć
na długo.

Pozdro, Jastrzu.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »