ZABAWA W CHOWANEGO
Dla Ł. Może po prostu ten twój uśmiech, po dodaniu mojego, zamienia się w nasz ?
Jeśli stan :
Zziębniętych dłoni
Serca bijącego
Głośno niemal tak
Jak stado kopyt
Bije o ziemie
Oczu zamglonych
Że nie widać
Czy to przerażenie
Tańczy tam wesoło
Czy obojętność
Fika koziołki
Zamyśleń
Głębokich i płytkich
Jak brzeg rwącej wody
- Można nazwać szczęściem
Z którym bawię się w chowanego
To nareszcie - wygrałam.
autor
Bez_Nadziei
Dodano: 2007-10-29 20:55:50
Ten wiersz przeczytano 639 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.