zabawa we mnie
Pamiętam
Ten dzień
Od rana do wieczora.
I kolejne również.
Oczekiwanie.
Szczęście, tym razem tylko chwilowe
I gorzka prawda.
Jest nadzieja, ale cóż mi po niej?
Jest miłość, ale i ona przegrała.
Jestem ja i jesteś ty.
Ja tutaj.
Ty –
Nadal gdzieś indziej.
Trzymam w dłoni zdjęcie.
Patrzę w twoje oczy.
Łza –
Zastygła w kąciku mojego pokoju.
Usiądę na niebieskim dywanie
I nie zaplamię go
Trzymaną w ręku pękniętą lampką czerwonego
wina.
Podasz mi odplamiacz,
Ale on nie usuwa
Zbyt starych plam – a poza tym ciebie
tu przecież nie ma
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.