Zabawka / Zabaweczka
zabawka jak laleczka
pajacyk lub kukiełka
obnażona milcząca
patrzy czeka samotnie
oderwane skrzydełka
bieleją na poddaszu
kiedyś było inaczej
szczebiotliwie beztrosko
wejdziesz wejdę
jesteś jestem
wstajesz wstaję
przyjdziesz przyjdę
pociągi odjechały
nawet ich dym nie został
tylko łza zakrzepła na
pożegnanie wierności
znów sama zabaweczka
dwie słodkie łzy jak szkiełka
beztrosko szczebiocząca
witać szanse ostatnie
„Zabaweczka”
[nowa wersja wiersza opublikowana
5.02.2016]
oderwane skrzydełko
na strychu bielejące
kiedyś szczebiot beztroska
nadzieje teraz blizny
w końcu znikło ciepełko
wpadły twarze wyjące
stary przepadł drogowskaz
bukiet został stęchlizny
zabaweczka wejdź tańcz krzycz
pacyneczka kładź daj rycz
wstań laleczka zrób płacz kwicz
kukiełeczka służ siad smycz
zabawka czy laleczka
pajacyk lub kukiełka
obnażona milcząca
dusza zbita stokrotnie
wciąż sama zabaweczka
dwie słone łzy jak szkiełka
bezmyślnie szczebiocząca
zgubiła się samotnie
[„Zabaweczka” - nowa wersja, w dniu 6.02.2016 przeniesiona tutaj, pod wersją pierwszą]
Komentarze (26)
Marcepani
Taqgut
Bardzo dziękuję za wizyty i komentarze.
Serdecznie pozdrawiam.
Kazap
Bardzo dziękuję za wizytę, miłe słowa i komentarz.
Pozdrawiam.
Janina
Bardzo dziękuję za wizytę, miłe słowa i ciekawy
komentarz.
Serdecznie pozdrawiam.
Dorotek
Trafnie odczytałaś. Miło mi, że wiersz się spodobał.
Myślałem o tej zwrotce, którą Ty sugerujesz zmienić.
Jednak w tym przypadku było odwrotnie - moja pierwsza
wersja była wyraźniej "seksowna", lecza się z tego
wycofałem. Uznałem to za zbędne.
Wiersz powstał pod wpływem jakichś emocji i inspiracji
Twoim wierszem. Po jakimś czasie przyjrzę się mu
bardziej krytycznie i być może coś w nim zmienię. W
tej chwili jednak nie jestem jeszcze do tego gotowy,
więc niech na razie zostanie bez zmian.
Dziękuję za odwiedziny, miłe słowa i ciekawy
komentarz.
Serdecznie pozdrawiam.
Bronisława
Bardzo dziękuję za wizytę i komentarz.
Serdecznie pozdrawiam.
chciałoby sie być niewinnymi jak zabawki :)
zabawka i wspomnienia, przy tym ciekawa refleksja -
ładnie.
bardzo smutny ale zarazem bardzo osobisty wiersz -
wyraźne obrazy czas teraźniejszy i wspomnienia
zatrzymujesz - pozdrawiam
Wiersz jest dobry, przeczytałam poniższy komentarz ...
ja bym nic nie zmieniała w wierszy:)
Janusz Krzysztof :-) jestem, tak jak prosiłeś :-)
przeczytałam Twój wiersz z zainteresowaniem, bardzo
ciekawy, obrazowy, i oczywiście smutny, ale wiadomo,
tu nie ma się z czego cieszyć, chociaż są osoby dla
których właśnie taki model egzystencji jest receptą na
życie (bo nie na szczęście przecież). Zmieniłabym w
tym wierszu o utrzymance (młodziutkiej, o czym
świadczą niedawno ułamane anielskie skrzydełka i ten
jeszcze szczebiot na końcu) zmieniłabym w nim tylko
zwrotkę:
"wejdziesz wejdę
jesteś jestem
wstajesz wstaję
przyjdziesz przyjdę"
za dużo w niej woli (powolnej) i za mało seksu, a w
takich układach seks to główny składnik, seks i
poddanie.
Może napisać tak, albo coś w tym stylu:
"jestem nie mów
prosiłem bez szminki
ładne tak lubię
mocniej jeszcze
odwróć się przyjmij
tak jest dobrze
teraz kawa"
ot, to taki luźny pomysł :-)
Fajnie, że podjąłeś ten temat, bo jest ważny i choć
ukrywany, to często spotykany, aha, fajny zabieg z
pajacykiem lub kukiełką, bo faktycznie tu do wyboru do
koloru... pozdrawiam :-)
Smutno o zabaweczkach. Pozostały same, a przecież
dzieci lubią zabaweczki. Pozdrawiam.