Żabka
Była sobie żabka mała
nie wiadomo czego chciała
nie chcę takiej mieć sukienki
bo w zielonej znoszę męki
Chyba nigdy jej nie włożę
i tak źle mi w tym kolorze
taki sam ma wokół trawa
liście z drzewa i murawa
Nie chcę być tak pospolita
koniec z suknią no i kwita
nie przekonasz mnie mateńko
to nie żadne jest cudeńko
Mnie się marzą inne stroje
takie jest życzenie moje
szkarłat z różem suknia z lamy
jakie noszą wielkie damy
Aż to wróżka usłyszała
i do żabki się wybrała
sprawię Ci taką sukienkę
skoro w tamtej znosisz mękę
Żabka suknią urzeczona
wreszcie inna nie zielona
ale cóż to się tu dzieje
każdy dziś się z żabki śmieje
Może wróżka mi pomoże
i zieloną znowu włożę
Komentarze (20)
świetne przesłanie...mądry wierszyk
Pozdrawiam :)
zawsze warto być sobą ... zielona żabka też jest
piękną królową ...
lepiej nie zmieniać swojej skóry.
Dobra bajka i nie tylko dla dzieci.
Mądra bardzo.
Lepiej się chodzi we własnej skórze,
i ma się swoją twarz.
no tak natury nie oszukasz