Zacałuj
całuj mnie całuj wielce się staraj
całuj po tysiąc multum tysięcy
przepełniaj serce gromy rozganiaj
tkliwie rozczulaj i jak najwięcej
całuj z ukrycia całuj też w tłumie
całuj rozkosznie oszczędź katuszy
rób to najlepiej jak tylko umiesz
miłosną pieśnią dogłębnie wzruszaj
całuj pod drzewem i na pustkowiu
całuj ponętnie rozpalaj ciało
w pełni księżyca jednako w nowiu
treść erotyczną deklamuj śmiało
całuj pod żaglem i turni szczytem
całuj wręcz wszystkie cząsteczki ciała
idź że na całość pełnym zachwytem
namiętną żądzą wciąż do mnie pałaj
całuj pod słońcem i w strugach deszczu
całuj bez mała każdą część skóry
wyzwól skrywane w tej skórze dreszcze
odpędź od porów deszczowe chmury
ale niestety jesteś wyśniona
smutno mi bardzo ciężko na duszy
czy myśli kiedyś będą spełnione
i razem z tobą w wir życia ruszę
Komentarze (38)
pięknie!To miłe ja to pamiętam Pozdrawiam:)dziękuję za
komentarz u mnie
Ładnie
Bardzo miło jest tak zacałować
Pozdrawiam:-)
Ładny, melodyjny 10-zgłoskowiec, płynie jak górski
potok i ta całuśna treść, szkoda, że to tylko
marzenie. Pozdrawiam autorze:-)
Ale ładnie
Najlepszego
Dziękuję Grażynko i Waldi za miłe komentarze. A co do
rozliczeń, hmmm, taka cicha spowiedź w cztery oczy z
Panem nigdy nie zaszkodzi ☺
Nie musisz się rozliczać Bóg wie wszystko szkoda
twoich zapisków ha ha ha .i tak masz już wszystko
wybaczone ..tym porannym zapisem w Obronie maćka ..
wystarczy mocno z całej duszy marzyć a sen na pewno
się zmaterializuje, przyjemny wiersz i bardzo
rytmiczny
Oj bo ciebie zacałuję i co ty na to czemu nie idziesz
spać .. małpujesz mnie człowiecze Mądry i skromny ..
ale dobry .