Zachłyśnięte echo
spragniona subtelności kuszenia słów
przywołaj mnie do myśli mknących
i choć echo zachłyśnie się potokiem
nie ma nic trudnego dla chcących
odwodniona smakiem ulotnych marzeń
nadal czuwam nad bliskością dnia
i choć kiedyś zabraknie czasu
nie będę za to na Ciebie zła
zduszona zapachem codzienności
monotonnie trwam w bezruchu
i choć czasem dosięgam "dna"
ty mnie podtrzymujesz na duchu
autor
Kornelia
Dodano: 2005-12-03 00:28:37
Ten wiersz przeczytano 398 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.